Forum 3 Liceum ogólnokształcącego imienia Cypriana Kamila Norwida w Rzeszowie

Vlad

wczesniej bylo 20h i po zmianie przepisow ta liczba miala sie podwoic wiec jest 40h. tak mi sie wydaje Razz

Fang

Ja chyba z Elfikiem i moze z Piotrusiem bede zdawal, bo to sama elita, ktora urodzila sie w poczatkach roku:P Juz od stycznia chyba bym zaczal... Bo wczesniej, to swieta, to zamiecie, to potrzebna kasa instruktorom na swieta... Very Happy

No zobaczymy, ale ludzie z internatu domyslam sie, ze beda robic w Rzeszowie? U mnie dzisiaj duzo chmur i wiatr nawet wieje... Very Happy

GERALD

a ja to co z grudnia jestem ??

Vlad

ja chyba tez w styczniu zaczne Smile

nie bede robil 25 grudnia bo to troche glupie Very Happy

GERALD

a robienie w zimie to wogóle dobyry pomysł , fakt faktem ma się późnie więcej doświadczenia ale troszku trudniej chyba jest

Vlad

oprocz tego ze wpadasz w poslizg przy kazdym mocniejszym hamowaniu i jezdzisz 3x wolniej niz w lecie to nic sie nie zmienia Smile

roben

widze że szanowne grono kolegów mysli poważnie o prawie jazdy, to sie fajnie składa bo ja też. też planuje zacząć w zimie(urodziny mam 30. 04) więc na począteku lutego może bedzie jeszcze cos leżało na drogach(śniegu albo błota). lepiej się nauczyć w zimie w ekstremalnych warunkach. a narazie jeżdże po moich wiejskich bezdrożach Cinquecento 900! bedzie dobrze ...... rozwaliłem tylko tylne światło wsteczne Embarassed

GERALD

ja narazie mam czysty bilans jeślichodzi o uszkodzenia

Caladir

ehhhh... a ja sobie jeszcze 1,5 roku musze poczekać ;/

Vlad

eech... a ja wogole nie jezdzilem jeszcze :/ po Rzeszowie jakos sie boje Razz

a zcym jezdziliscie? ja bym Polonezem (Caro Plus Razz

) nie pojezdzil, straszna krowa Very Happy

roben

ja również nie odważył bym się poldkiem jeździć. na początku najlepsze są średnie auto - takie jak na kursach (Fiat Punto II). ja zapylam Cinquecento 900(mojego brata). dośc dobrze sie jeżdzi. a światełko już skleiłem i nie ma nawet rysy Very Happy

KiLLeR

No ja tez sie czasem lubie pobawic w Carmageddon a w tym celu uzywam podobnie jak Ty Roben Cinquecento z ta roznica ze 700, ewentualnie matiza. Nienawidze jezdzic tym cienkasem, niedosc ze wolno sie zbiera to jeszcze nie ma miejsca na stopy (przy pedalach gazu, hamulca i sprzegle) brrrrrr. Zupelnie inaczej sprawa ma sie z matizem. Pomimo ze posiada silnik wiekszy jedynie o 100 cm3 to jest o wiele bardziej dynamiczny i komfortowy. Zupelnie inny komfort jazdy. Niestety nie mialem nigy okazji "poszalec" jakas potezna maszyna z silnikiem 1.8 czy wiekszym ale co sie odwlecze to nie uciecze. A wtedy drżyjcie przechodnie Very Happy

Caladir

ja zacząłem z grubej rury - Opel Astra Very Happy

Vlad, ale to raczej po parkingu się jeździ. polnej (no, prawie) drodze ewentualnie. a nie od razu rzeź i totalne zniszczenie ;]

no... przynajmniej ja Wink

Vlad

no wlasnie... a gdzie w rzeszowie masz jakis przyzwoity duzy parking gdzie nie mozna np do Wisloka wpasc albo wjechac w inne auto? ja nie kojarze Wink

KiLLeR

Obok naszej szkoly jest przeciez dosc duzy parking...przynajmniej mi by wystarczyl. Wieczorem jest juz raczej pusty wiec chyba mozna sprobowac pojezdzic. Tylko z policja ciezka sprawa bo po miescie caly czas sie kreci. Ja na szczescie takich problemow nie mam Very Happy

u mnie na wsi polnych drog nie brakuje, a nawet gdybym wyjechal na glowna to szczerze watpie czy spotkalbym policje...