Autor |
Wiadomo¶ć |
GERALD |
Wysłany: Pon 21:39, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
liga swiatowa to nie ta sama peresja co na M¦ wiec my¶le że spawa jest otwarta |
|
 |
KiLLeR |
Wysłany: Nie 23:05, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
Jezeli o Lozano mowa to rozwalila mnie scenka kiedy po meczu z Bulgaria Raul probowal wcisnac sie do kolka skaczacych, swietujacych siatkarzy to bylo swietne oni byli objeci w kolku (mniej wiecej tak jak sie robi pogo) a on chcial do nich dolaczyc, ale mu nie wyszlo bo nie mogl dostac hehe i zrezygnowal haha
Albo jego wypowiedz w bluznierczym szale euforii po zwycieskim polfinale "Czuje sie jak wysoki, niebieskooki blondyn"
A jezeli chodzi o nasze szanse w lidze swiatowej to owszem sa duze, ale nie bedzie latwo...Brazylia jest chyba poza zasiegiem...reszte mozemy spokojnie pojechac. |
|
 |
GERALD |
Wysłany: Nie 21:15, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
ja mam nadzieję że już w lidze swiatowej weżmiemy rewanż albo na igrzyskach olpmpijskich
Lozano najlepiej wygl±da jak go który¶ z zawodników na rece bieże, normalnie jak karzeł. Ale najważniejsze ze jest wielkim trenerem który doprowadził naszych do takiego wielkiego sukcesu |
|
 |
Vlad |
Wysłany: Nie 20:12, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
ooj tak! pierwszy set to byla... hmm... porazka? inaczej nie potrafie tego nazwac, do 12... ale drugi set byl juz o niebo lepszy, niestety koncowka slabsza, szkoda. ogolnie szkoda ze nie jestesmy mistrzami, ale jak widac nasi nie dorosli jeszcze do mistrzostwa swiata, moze za 4 lata wezmiemy rewanz licze na to. ale i tak ogromne brawa i szacunek, nikomu od 34 lat nie udalo sie dojsc do finalu bez porazki... brawa Panowie, brawa, szczegolnie 'krasnalowi' (trener Lozano, czasami smiesznie wygladalo jak przy nim np. Gruszka stał ) |
|
 |
GERALD |
Wysłany: Nie 18:08, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
polski "walec" nie sforsował brazylijskiego muru
my¶le ze nasi byli strasznie ztremowani a kontuzja gacka (wg. mnie) niestety przyczyniła sie do sromotnej przegranej w pierwszym co żutowało już na cały mecz. I naszym zdecydowanie brakowało luzu.
Musze pochwalić b±kiewicza który zagrał wspaniałe spotkanie mimo iż pierwszy raz na M¦ wszedl na boisko i to w dodatku nie na swoj± nominalna pozycję.
ALE DRUGIE MIEJSCE NA ¦WIECIE to ogromne osi±gniecie i potwierdzenie iż mamy naprawde mocn± reprezentacje. Wiec ¶wietujmy. |
|
 |
Caladir |
Wysłany: Nie 17:54, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
brawa, bo sukces.
gdyby przez cały mecz grali przynajmniej tak jak w drugim secie to mogłoby być ciekawie.
Wlazły i B±kiewicz dzis naprawdę dobrze grali |
|
 |
KiLLeR |
Wysłany: Nie 15:55, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
To nas Brazylia zniszczyla dzisiaj...no coz...mowi sie trudno...
Szkoda, ze nie nawiazalismy rownorzednej walki bo na pewno bylo nas na to stac. Pomijajac klase rywala, naszym najwyrazniej siadla psychika. Niekorzystny wplyw na druzyne mialo wystwaienie do gry kontuzjowanego Gacka. Nasi stracili prez to pewnosc i zamiast grac to ogladali sie na libero czy moze kontynuowac mecz, czego skutkiem byla wysoka porazka w pierwszym secie, a w efekcie podlamanie zawodnikow...
Pomimo to duze brawa dla zawodnikow i trenera. W koncu jest medal.
PS. Szkoda, ze Wlazly nie zostal MVP  |
|
 |
zjc. |
Wysłany: Nie 14:46, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
..no cóż.
oklaski wielkie im się należ±. |
|
 |
GERALD |
Wysłany: Sob 17:12, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
ja obsatawiam zaciet± walkę w 5 setach |
|
 |
Caladir |
Wysłany: Sob 16:29, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
finał, nieĽle, nieĽle zobaczymy co jutro będzie |
|
 |
zjc. |
Wysłany: Sob 15:43, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
vlad, i lepiej, żeby tak zostało. ((;
z killerem się w zupełno¶ci zgadzam. <; |
|
 |
KiLLeR |
Wysłany: Sob 15:00, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Gerald napisał: |
Oj killer nie zgodzę sie że był to najsłabszy występ naszych na M¦ po prostu trafili¶my na "nie wygodnego" przeciwnika |
Serbia rowniez byla niewygodnym przeciwnikiem i pojechalismy ich gladko 3:0, natomiast z Bulgaria szlo nam nieco pod gorke. Sadze jednak, ze byla to kwestia duzo wiekszego stresu (mecz o wyzsza stawke) i koncentracji (nasi po pierwszym secie zbytnio sie rozluznili). Zreszta wyppowiedzi zawodnikow (np. Kadziewicza) potwierdzaja moje slowa. Jezeli jutro zagramy na swoim normalnym poziomie i nie zje nas stres to jestem przekonany, ze mozemy napedzic Brazylii sporo strachu. |
|
 |
Vlad |
Wysłany: Sob 12:55, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
ała! bolalo!
po tym strasznym, wrecz zabojczym uderzeniu moja podswiadomosc mowi mi ze juzprzestalem watpic  |
|
 |
GERALD |
Wysłany: Sob 11:41, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Nadeszła wiekopomna wreszcie po 32 latach Polska w finale M¦ !!!
Oj killer nie zgodzę sie że był to najsłabszy występ naszych na M¦ po prostu trafili¶my na "nie wygodnego" przeciwnika , a co do Wlazłego to on żeczywi¶cie miał gorszy dzień i byle jutro miał lepsz.
Zagumny trzyma forme przez cały turniej(jest najlepszym rozgrywaj±cym M¦) wiec nic dziwnego ze i w tym meczu byl najlepszy. Jak dlamnie doskonały mecz rozegrał jeszcze Pliński który raz po raz łapał przeciwników na pojedynczym bloku.
I nie ma co tu kryć dobże działaj±cy blok to powinna być nasza broń przeciw Brazylii. |
|
 |
KiLLeR |
Wysłany: Sob 11:06, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Kapitalnie! Jutro staniemy przed historyczna szansa...a zreszta, przeciez juz teraz osiagnelismy historyczny sukces zdobywajac medal!
Mecz byl niezwykle emocjonujacy i wyrownany, aczkolwiek byl to jeden ze slabszych wystepow naszych siatkarzy na tej imprezie. Po swietnym pierwszym secie, nasi jakby staneli w drugim (chyba za bardzo sie rozluznili) i zaczela sie nerwowka. Ale na szczescie ostatecznie wszystko skonczylo sie dobrze...
Jutro gramy z Brazylia...nie wymagam od naszych zwyciestwa, bo i tak zaszlismy juz bardzo daleko a wiadomo, ze Brazylia pod wzgledem umiejetnosci znacznie przewyzsza Rosje, Serbie czy Bulgarie. Jednak mysle ze stac nas na nawiazanie rownorzednej walki i mozemy pokusic sie o sprawienie niespodzianki.
Jak dla mnie najlepsi dzisiaj byli Zagumny i Kadziewicz. Miejmy nadzieje ze Wlazly jutro wroci do normalnej dyspozycji bo dzisiaj nie prezentowal sie najlepiej a ze wzgledu na swoj zasieg moze napsuc sporo krwii nieskim Brazylijczykom.
PS. Jutro 3:2 do przodu  |
|
 |